Strażnicy siadają na rowery
Strażnik miejski na rowerze w naszym mieście nie jest jakimś niezwykłym zjawiskiem. W miesiącach letnich, od wielu lat, praktykujemy taką formę służby patrolowej.
Na rowerze po prostu łatwiej i szybciej niż piechotą strażnik przemieszcza się po mieście. Trzeba pamiętać o wielu oczywistych korzyściach. Są bezpieczniejsze, cichsze i lepsze dla środowiska. Dlatego też nasze patrole rowerowe można spotkać na Sublach , Paprocanach i innych terenach zielonych gdzie wykonywanie stałych zadań w patrolu zmotoryzowanym byłoby co najmniej utrudnione.
W czasie codziennych patrol strażnicy kontrolują ścieżki rowerowe z perspektywy rowerzysty. Wskazują zarządcom terenów miejsca, w których należy uzupełnić oznakowanie, naprawić nawierzchnię czy usunąć zarastającą drogę zieleń.
Rower to dla strażnika miejskiego to po prostu kolejne narzędzie pracy, które pomaga funkcjonariuszom i ułatwia codzienną służbę.
foto: SM Tychy
MW