Wyziębiona seniorka leżała w kałuży - właściwa reakcja mieszkańca miasta
W dniu wczorajszym (tj 16.05) kilka minut po godzinie 21:00, do dyżurnej Straży Miejskiej w Tychach wpłynęło zgłoszenie mówiące, że przy jednej z klatek na ul. Czystej ma leżeć kobieta.
Strażników miejskich zaalarmował czujny mieszkaniec miasta, który zauważył starszą kobietę leżąca w kałuży. Na miejsce bezzwłocznie został zadysponowany patrol interwencyjny. Strażnicy pod wskazanym adresem zastali kobietę wraz ze zgłaszającym.
Seniorkę umieszczono w radiowozie celem ogrzania - kobieta poruszała się w samej tzw "podomce", była wyziębiona, ale nie potrzebowała pomocy medycznej.
Z kobietą od samego początku był utrudniony kontakt. Swoją pamięcią wracała do przeszłości, ale nie była w stanie powiedzieć jak się nazywa, oraz gdzie się znajduje. Po kilkunastu minutach, za pośrednictwem dyżurnej straży miejskiej, udało się ustalić wstępne personalia kobiety oraz adres zamieszkania. Niestety okazało się że seniorka mieszka sama, w związku z powyższym kolejnym etapem było znalezienie rodziny kobiety. Po kilku minutach udało się ustalić adres zamieszkania krewnych, którym przekazano starsza panią.
Fot: Archiwum Straży Miejskiej Miasta Tychy
(MP)