Do Biura Rzeczy Znalezionych w Tychach w ostatnich tygodniach „przyjmujemy”…pieniądze.

Tym bardziej, że przynoszone do biura pieniądze to po prostu banknoty znajdywane w różnych częściach miasta. I nie są to tylko małe pieniądze. A kwoty rzędu kilku tysięcy zdarzają się coraz częściej. Roztargnienie czy ciągły pośpiech? Na to pytanie pewnie mogą odpowiedzieć specjaliści z innej branży.

Uczciwi znalazcy przekazują znalezione pieniądze do Biura Rzeczy Znalezionych i nie żądają znaleźnego! Przypominamy, że znaleźne przysługuje znalazcy rzeczy zgodnie z art. 10 ustawy o rzeczach zgubionych.

Art. 10. Znaleźne

1. Znalazca przechowujący rzecz, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swoje roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do jej odbioru.

Należy jednak pamiętać, że rzeczy znalezione możemy przechować z zamiarem oddania lub przekazać do Biura Rzeczy Znalezionych, które jest zadaniem zleconym wykonywanym przez właściwy terytorialnie Urząd Miejski. W innym przypadku możemy się spotkać z zarzutem przywłaszczenia /Kodeks karny/.

Art.284. Przywłaszczenie

§1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§4. Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Czy zgubiona przez Was rzecz jest przechowywana w Biurze Rzeczy Znalezionych? Informacje są zamieszczane na tablicy ogłoszeń w UM Tychy. Ogłoszenia zamieszczamy też na stronie www.strazmiejska.umtychy.pl-BRZ.

MW

foto:SM Tychy