27 czerwca 2022 10:42

Wielokrotnie tyscy strażnicy wzywani są do interwencji, którymi głównymi bohaterami są zwierzęta. Koty to zdecydowani indywidualiści i świetnie potrafią sobie sami radzić w miejskiej dżungli. Jednak ten maluch potrzebował pomocy strażników miejskich.

Wysłani na zdarzenie strażnicy tym razem nie musieli walczyć z agresywną i niebezpieczną bestią. Pod maskę jednego z zaparkowanych samochodów wszedł kot. Kotka, być może następnego króla lwa, udało się bezpiecznie i bez szkód po żadnej ze stron, wydostać na zewnątrz.

Interwencja jakich wiele w codziennej służbie. Ale podziękowania zawsze cieszą podwójnie. Takie otrzymaliśmy za tę interwencję.

„Brawo Strażnicy Miejscy! Można na Was liczyć nawet w nietypowych sytuacjach. Szybka i sprawna interwencja przy uwalnianiu dzikiego kotka z komory silnika. Uwolniony maluch znalazł natychmiast swój nowy dom. Dziękujemy.”

/MW/

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Treść polityki prywatności, a także informacje o tym, w jaki sposób przetwarzamy Twoje dane osobowe w Urzędzie Miasta Tychy oraz jakie masz związane z tym prawa znajdziesz tutaj. Kontynuowanie przeglądania naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza, że akceptujesz stosowanie plików cookies.